Liebster Blog Award

Uczciwie muszę przyznać, że nie przepadam za takim "łańcuszkami". A już w ogóle nie przepadam za nimi teraz, kiedy wolnego czasu mam jak na lekarstwo. 
Postanowiłam jednak napisać wpis na ten temat, zwłaszcza że na tym blogu jest to moja pierwsza nominacja.

 Zacznę jednak od tego z czym to się je, bo pewnie nie każdy zna ideę tego wyróżnienia.

"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

Mnie nominowała scarlet23, ze swoim blogiem: http://mineralnyswiatkasi.blogspot.com

Jej pytania były następujące  (na zielono wpisałam moje odpowiedzi):

1. Nie wyobrażam sobie życia bez mojej rodziny
2. Jak często robisz maseczki ? Nie robię:-)
3. Jutro będę spędzała cały dzień z moją córeczką
4. Mój ulubiony kosmetyk to : perfumy
5. Książka czy film? Film (na książkę ostatnio nie mam kompletnie czasu)
6. 5x5 = 25
7. Śmieszy mnie ludzka głupota
8. Nie umiałabym żyć bez allegro
9. Kawa czy herbata? Herbata, kawy nie pijam z uwagi na wrzody żołądka
10. Mój ulubiony smak lodów to kokosowy
11. O czym lubisz czytać na blogach o małych dzieciach


Ja ze swojej strony nominuję:


A moje pytania są następujące:

1. Co upieczesz na święta?
2. Zima czy lato?
3. Jaką muzykę lubisz najbardziej?
4. Lubisz warzywa, czy wolisz owoce?
5. O czym myślisz w trakcie prasowania?
6. Jaka książka wywarła na Tobie największe wrażenie?
7. Góry czy morze?
8. Dzień bez .... (wstaw coś tam) jest dniem straconym.
9. Jakie masz hobby?
10. Czy uprawiasz jakiś sport?
11. Co byś zrobiła gdybyś miała dzień wolnego od rodziny?

Mam nadzieję, że również jak ja znajdziecie chwilę na napisanie odpowiedzi na te 11 pytań:-)
Powodzenia:-) 
A Scarlet23 dziękuję za nominację:-)



Komentarze

  1. Mineralna Kasia11 grudnia 2014 21:02

    dziekuje:)bardzo chetnie podczytuje Twój blog!

    OdpowiedzUsuń
  2. Una12 grudnia 2014 20:17

    Gratuluję wyróżnienia!

    Mnie ludzka głupota częściej przeraża i martwi niż śmieszy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknown12 grudnia 2014 21:25

    No dobrze :) to ja odpowiem tutaj, bo już nominowaliśmy w tej zabawie troszkę wcześniej :)
    1. muffinki marchewkowe i ciasto marchewkowe
    2. zima!
    3. jazz
    4. zdecydowanie owoce
    5. "tylko nie koszule!"
    6. "Nędznicy"
    7. morze
    8. uśmiechu
    9. szyję, czytam, piszę
    10. długie, szybkie spacery
    11. umarłabym ze smutku
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oli Loli Love13 grudnia 2014 10:18

    Dziękuje za nominacje i zapraszam do nas na naszą odpowiedź :
    http://olilolilove.blog.pl/2014/12/12/liebster-blog-award/

    OdpowiedzUsuń
  5. Cat Girl13 grudnia 2014 14:33

    widze ze mamy podobnie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kornelkowa Mama na tropie wysypki!

Obraz
Prędzej czy później musiało to nastąpić, wypatrywałam tylko dnia. Nasza Kornelka dostała wysypki. Nie ma tego dużo, ale na brzuzku, rączkach, nóżkach i policzku znalazłam wczoraj troszeczkę drobnych czerwonych krostek. W pierwszym momencie wydawało mi się, że to potówki, ale pojawiły się w miejscach nietypowych dla potówek, więc drugie podejrzenie padło na oliwkę J&J jaką masuję małej brzuszek trzy razy dziennie, ale skąd wówczas krostki na twarzy? A może to alergia pokarmowa? Ale na co....? Nie jadłam nic nietypowego, no może oprócz.... gofrów u mojego teścia (dał do ciasta 10 jaj!) i zupy od mojej mamy w której była odrobina fasolki szparagowej....Więcej grzechów nie pamiętam. W każdym razie dań tych już na razie nie zjem więcej i poczekamy czy małej krostki znikną. Jak już piszę o wysypce to opowiem Wam co mnie spotkało bezpośrednio po porodzie, a co mam do dziś dnia, czyli w zasadzie od miesiąca! Otóż jeszcze w szpitalu poczułam jak mnie swędzi brzuch w okolicach gdzie mi
Czytaj więcej

Post dr Dąbrowskiej - dlaczego powinnam go przejść.

Obraz
Wracam do Was - ja, córka marnotrawna polskiej blogosfery ;-) Dawno mnie tutaj nie było, tak dawno, że mojego bloga wrzucono do kwarantanny na Zblogowanych. Nie pisałam, bo przechodziłam spory kryzys sensu dalszej realizacji bloga, tego jak powinien on wyglądać i jakie treści powinien zawierać. Nie pisałam też dlatego, że w sferze prywatnej sporo się u nas działo rzeczy, którymi chwalić się nie chciałam ;-) Nie było więc nastroju do dzielenia się wszystkim z Wami, o ile ktoś w ogóle by to czytał. Każdy z Was ma mnóstwo swoich problemów i nie widziałam potrzeby opowiadania Wam o swoich. Nie mniej jednak problemy zdrowotne, które miedzy innymi mieliśmy pchnęły mnie do powrotu do pisania. Pomyślałam, może jeszcze ktoś mnie będzie czytał? Może komuś będę miała szansę pomóc? Jednak nawet jeśli będę pisała sama dla siebie, to zamiast w zeszycie, moje przemyślenia będą tutaj. Zmienia się zatem nieco wymiar wpisów, mniej będzie dziecka i spraw takich codziennych, za  to będzie intymn
Czytaj więcej

Pawilon ogrodowy SANKT HANS z Jysk - co powiemy na jego temat?

Obraz
Liczne komentarze pod wpisem o naszym wózku oraz zapytania dotyczące namiotu ogrodowego skłoniły mnie do napisania dzisiejszej opinii. W sumie pomyślałam: " czemu nie?, przecież już dawno nic nie pisałam:-) " Zatem dzisiaj o pawilonie ogrodowym SANKT HANS zakupionym w sklepie Jysk . Namiot stoi w naszym ogrodzie, a dokładniej na razie na naszym klepisku od połowy czerwca 2015 roku. Kupiliśmy go zanim jeszcze ogród został dopracowany, specjalnie na urodziny Kornelki, czyli na 29 czerwca. Początkowo wizja Kornelkowego Taty była taka, aby na podeście, który zbudował stanęła wiata/altana z zielonym dachem (to takie marzenie mojego męża, ale wymaga czasu, bo chce ją wykonać sam). Czasu niestety nie było, bo w szalonym tempie powstał płot, grill i podest, o czym Kornelkowy Tata pisał: TUTAJ :-) Dodatkowo stwierdziłam też, że przy budowie domu wydatek kilku tysięcy na materiały do altany są pewnego rodzaju zbytkiem. Zapadła zatem decyzja o zakupie namiotu tymczasowego, tak ab
Czytaj więcej