Test laktatora elektrycznego Canpol Babies Easy Start

Nowy Rok zaczynamy od testowania i porównywania:-)

Jakiś czas temu opublikowałam na blogu test szklanych butelek Canpol Babies Easy Start "Leśni Przyjaciele". Teraz przyszedł czas na laktator Canpol Babies Easy Start.

Test chciałabym oprzeć również na porównaniu testowanego produktu z laktatorami do tej pory przeze mnie używanymi, a używam laktatora manualnego Tommee Tippee oraz od jakiegoś czasu też elektrycznego laktatora Medela Mini Electric.
Zatem testujemy ten laktator:

źródło: internet
i porównujemy go do tych dwóch:


                                            
źródło: internet


O otrzymaniu paczuszki z laktatorem już Wam pisałam tutaj, skoro już do nas dotarł, nastąpił czas na rozpakowanie:


Zawartość pudełka zrobiła na mnie wrażenie. Laktator bardzo estetyczny, ładny, fajnie wykonany. Dodatki załączone również bardzo liczne. Jest tu smoczek do buteleczki, do której ściąga się pokarm, pojemnik na mleczko z zakrętką, łącznik aby można było ściągać bezpośrednio do pojemnika na pokarm, dodatkowa cewka, zaślepka do muszli laktacyjnej i estetyczny woreczek do przewozu i przechowywania laktatora.

źródło: internet




Wcześniej stosowane przeze mnie laktatory nie mogły poszczycić się takim wyposażeniem. 
Tommee Tippee to laktator z całkiem innej półki, więc trudno go porównywać, bo laktator ręczny nigdy nie stanie na równi z jakimkolwiek elektrycznym. Ja co prawda kupiłam go w zestawie startowym z wieloma butelkami, pojemnikami, ale w wersji podstawowej występował z pojemnikiem na wysterylizowane buteleczki, z jednym pojemniczkiem na pokarm (50ml), jedną kompletną butelką ze smoczkiem (150ml), 6 wkładkami laktacyjnymi i dodatkową cewką. Zestaw równie bogaty porównując do tego co otrzymałam od Canpol Babies, niemniej jednak jest to laktator ręczny, a przy częstym odciąganiu po prostu męczą się przy nim dłonie.

Jeśli zaś porównamy wyposażenie laktatora Canpol do mojej Medeli, to niestety ten pierwszy zostawia w tyle drugi laktator. W zestawie z Medelą nie otrzymujemy w zasadzie nic prócz laktatora.
Jest buteleczka z zakrętką, ale bez smoczka (dodatkowa Calma to koszt ok.50zł), jest stojaczek na butelkę, bo bez niego kiedy chcemy odstawić butelkę, laktator się przewraca z uwagi na nierówny rozkład masy, no i jest jeszcze dodatkowa cewka (ale to dostałam w każdym z zestawów) i malutki kubeczek do karmienia.
Każdy dodatek musimy tu kupić oddzielnie, a sam laktator nie jest tani, bo jego ceny wahają się w granicach 250-360zł. Zaletą jest możliwość dokupienia odpowiedniej wielkości lejka/muszli laktacyjnej, minusem zaś to, że nie możemy wybrać rozmiaru na etapie zakupu zestawu ( zawsze załączany jest rozmiar M -24mm, albo przynajmniej ja nie spotkałam się z innym rozmiarem, więc jeśli potrzebujemy innego rozmiaru to musimy wydać kolejne 12-15zł). 


W porównaniu wyposażenia laktator Canpol Babies Easy Start wygrywa z używanymi przeze mnie konkurentami. 

Kiedy zaś przyjrzę się wykonaniu, to jestem pod ogromnym wrażeniem tego co sobą prezentuje testowany przeze mnie laktator.  Bardzo podoba mi się zaślepka do muszli laktacyjnej, która powoduje, że wnętrze się nie kurzy i nie brudzi, co pozwala na pozostawienie umytego laktatora gdziekolwiek. Do gustu przypadło mi też gumowe wypełnienie lejka laktacyjnego, dzięki któremu odciąganie pokarmu jest bardzo delikatne i komfortowe.
Porównując materiały użyte do laktatora Canpol z Medelą, to są to plastiki bardzo podobne i w podobny sposób się je myje. Natomiast Tommee Tippee bardzo mocno mi podpadł zastosowaną w muszli laktacyjnej gumą/plastikiem, która po trzech miesiącach stosowania zrobiła się żółta od tłuszczu w mleku i nijak nie wiem jak to wyczyścić. Mam wrażenie, że zażółcenie jest nieodwracalne, bo przebija już na wylot :-/

Kolejnym etapem mojego testu było przyjrzenie się funkcjonalności i komforcie użytkowania. 
Najpierw kilka szczegółów, na które wskazuje sam producent:

źródło: internet

Moja opinia kolejno o tych stwierdzeniach jest następująca:

ad.1 Trzy tryby pracy to bardzo fajna opcja. Na początku można "rozkręcić" wypływ mleka, a potem imitując ssanie dziecka odciągać powoli pokarm.

ad.2 Regulacja siły ssania jest bardzo przydatna, aczkolwiek w moim przypadku "3" mogłaby być pierwszym poziomem mocy. Skala mogłaby być np. do 5, bo moim zdaniem moc ssania jest stanowczo za mała.
Może gdybym nie miała pozostałych dwóch laktatorów, to z mocy byłabym bardziej zadowolona, ale Medela mimo wszystko "ciągnie jak smok", czasem aż jest to bolesne. Natomiast po tym laktatorze niejednokrotnie muszę poprawiać odciąganie jeszcze ręcznym laktatorem, bo nie ściąga tak wydajnie.

ad.3 O tej nakładce już pisałam, bardzo mi się podoba. Przy jej użyciu niemal nie czuć, że laktator pracuje. Niemniej jednak wydaje mi się, że ona dodatkowo powoduje gorsze zasysanie piersi (brodawka nie wchodzi mocno w lejek, przez co - przynajmniej w moim przypadku, pokarm nie jest odciągany wydajnie. Może to być spowodowane kształtem i wielkością brodawek.).

ad.4 Dodatkowe zasilanie przy pomocy baterii jest bardzo trafioną opcją w sytuacji wyjazdu lub też chwilowej przerwy w dostawie prądu (co ostatnio przy ataku zimy miało miejsce w kilku rejonach naszego kraju, podobne ma Medela, a przy ręcznym laktatorze to już wiadomo - zasilanie jest tam gdzie są ręce ;-)).

Dodatkowo po teście laktatora nasunęły mi się jeszcze następujące wnioski:

 - laktator jest bardzo cichutki (nie tak cichy jak ręczny, ale tutaj to zasilaniem jest ręka :-) dużo bardziej cichy od Medeli, która swoim małym silniczkiem przy lejku nie tylko "ciągnie jak smok", ale też wydaje dźwięki jak smok :-) - nie nadaje się przez to do odciągania w nocy);
 - do laktatora możemy podłączyć nie tylko załączoną buteleczkę, ale dzięki przejściówce również wszystkie szerokootworowe butelki Canpolu, czyli np. Leśnych Przyjaciół, których dostałam do testowania. Co ciekawe pasują do niego również moje buteleczki na pokarm Medeli!!! Tutaj ukłon w stronę marki Canpol, za to że nie zamyka się na rozwiązania w postaci łączenia marek. Osobiście to czego nie znoszę to uniemożliwianie przez firmy stosowania zunifikowanych rozwiązań i wymuszanie na kliencie totalnego związania się z jedną marką. Tak niestety było w przypadku Tommee Tippee, gdzie po zakupie zestawu startowego okazało się, że Kornelia niezbyt chętnie pije ze smoczków tej marki, zatem zostałam z 4 nowymi butelkami, bo żadne inne smoczki do nich nie pasują, musiałam kupić komplet butelek Avent, których z kolei nie można podczepić do laktatora Tommee Tippee;
 - laktator bardzo łatwo można umyć (można go rozłożyć na wszystkie elementy składowe, w pozostałych dwóch laktatorach, których używam znajdują się elementy trudne do umycia - nierozkręcalne, z zakamarkami które pozostają niedomyte);
 - sprzęt jest bardzo intuicyjny, nie trzeba się wiele zastanawiać nad jego uruchomieniem (wciskamy "power" ustawiamy tryb pracy i moc ssania, i buteleczka powoli się wypełnia mlekiem:-)).


Podsumowując zatem test i porównanie:

Laktator Canpol Babies jest sprzętem wartym uwagi. To solidny, dobrze wykonany gadżet o niewygórowanej cenie. W zestawie zawiera wiele przydatnych elementów i jest kompatybilny z innymi butelkami nie tylko marki Canpol Babies.

Komentarze

  1. Nie używałam nigdy elektrycznego, ale wydaje się wygodną opcją. Być może kiedyś i ja spróbuję ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, zarówno tę "drogą" Medelę, bo jest naprawdę extra jeśli np. mama idzie do pracy, wówczas musi szybko i dużo ściągać, jak i ten laktator Canpol, bo jest bardzo atrakcyjny cenowo i ściąga dużo lepiej niż ręczny.
      Ja najpierw miałam ręczny laktator, ale kiedy Kornelia w dzień przestała ssać pierś i musiałam zacząć ściągać mleko to dużo wygodniej było kupić elektryczny.

      Usuń
  2. ja karmiłam bardzo krótko, ale laktator elektroniczny okazał się moim wybawieniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tej chwili mam dwa elektryczne. Canpol na razie trafił do pudełka, bo Medela ciągnie jak burza, ale rezerwowo zawsze mam w zanadrzu ten drugi:-)

      Usuń
  3. Moim zdaniem lepsze są laktatory ręczne. Dość długo używałam Lakta Mila i bardzo sobie chwalę. Cena nie jest bardzo wygórowana, ale na jakość nie można narzekać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja używałam trzech laktatorów ręcznego medela symphony (w szpitalu) i canpol o recznym niema co pisać ja zciagałam co 3 godz 100 ml przez kilka tygodni koleżanka miała medele prywatną taką małą elektryczna budziła puł oddziału gdy tylko ściągała pokarm dla mnie odrazu odpadł ten duży szpitalny kosztuje ok 7 tysi wiec zdecydowałam spróbować coś innego znalazłam canpol babies proponuje kupić przez internet niecałe 150 zł w smykach i innych podobnych molochach trzeba dać stówke wiecej. naprawdę rewelacyjny wszystkie butelki pasują BARDZO CICHY a trzeciego biegu nigdy nie właczałam ssie lepiej niż ten stacjonarny w szpitalu ja polecam każdemu

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest super i tani i wgl ale jest jednoczesnie ale nadaje sie do uzywania sporadycznego, moj syn niestety Nie chce pic z pierdoli mleka mam duzo uzywania laktatora od urodzenia i sciagam kazde mleko i po 1 jie kupicie nigdzie czesci zamiennych do tego laktatora a po 2 po 9 miesiaca Ci jak u mnie jest on w oplakanym stanie posklejany naprawiany ... mimo ze dbam poprostu nie nadaje sie

    OdpowiedzUsuń
  6. a czy ktoś się orientuje czy pasują do niego butelki z AVENT'a? Mam ręcznego ISISa z AVENT'a ale przy moich problemach z nadgarstkami boję się, że nie dam rady bez elektrycznego, z góry dziękuję za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
  7. Avent natural na pewno, nie wiem czy classic mają tę samą wielkość gwintu

    OdpowiedzUsuń
  8. Mialam 2 laktatory easy start i oba sie szybko zepsuly :-( jeden oddalismy na gwarancji i dostalismy nowy i ten nowy rowniez sie zepsul. Byl uzywany tydzien, odstawiony na jakis rok i teraz gdy chcialam go uzyc ponownie robil przerwy a nastepnie przestal dzialac. Gdy dzialal byl super wiec szkoda ze tak czesto sie psuja.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ten laktator Canpola i powiem wam, że rewelacja. Wcześniej próbowałam walczyć ręcznym, ale to była kompletna porażka.
    Jakbyście chciały przetestować laktator elektryczny od Lovi (oczywiście za darmo) to zapraszam tutaj

    OdpowiedzUsuń
  10. Odradzam laktator elektryczny Canpol - maksymalna ilość mleka jaką ściągnęłam przez 2 lata karmienia córki piersią to 7ml. Dla mnie on po prostu nie działa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kornelkowa Mama na tropie wysypki!

Pawilon ogrodowy SANKT HANS z Jysk - co powiemy na jego temat?